Moje powieki są niesamowicie wybredne - cienie prawie za każdym razem rolują się lub zbierają w załamaniu (z bazą również), tusze zbierają się pod okiem, a kredki jeśli nie są wodoodporne rozmazują, albo odbijają się po paru godzinach. Właściwie mało co jest w stanie utrzymać sie na nich cały dzień. Z tego powodu często sięgam po produkty, których według producentów nie pozbędę się tak łatwo. Wodoodporna kredka Rimmel Scandaleyes w kolorze 001 Black spodobała mi sie już od pierwszego użycia, więc nie zwlekałam z jej recenzją :)
Bardzo spodobało mi się podanie kredki, która nie zaskakuje niczym nowym i za to ją właśnie lubię. Producent nie dodaje zbędnych gąbeczek do rozmazywania, czy strugaczki, którą i tak posiada każda z nas. Dodatkowo szata graficzna jest przejrzysta, a kredka wygodna w utrzymaniu.
Aplikacja jest bardzo wygodna. Kredka nie jest za miękka, ani nie za twarda. Dobrze wygląda zarówno sama w wersji nienaruszonej, a także po rozmazaniu, z którym nie ma większego problemu. Ciężko jednak z jej zmyciem w razie pomyłki, ponieważ jej trwałość jest na naprawdę wysokim poziomie. Kiedy zrobiłam pierwsze „słocze” na dłoni najpierw spróbowałam zmyć ją wodą, co kompletnie jej nie ruszyło, później chwyciłam za płyn micelarny, który również miał trudności. Dopiero krem natłuszczający do skóry twarzy poradził sobie ze śladami na dłoni. Po tych próbach kredka przeszła testy na oczach. Tam również spisała się wybornie :)
Kolor to czysta czerń. Nie ma w niej żadnych drobinek brokatu czy innych grudek. Dzięki temu nadaje się zarówno do pomalowania linii wodnej, jak i kreski na górnej powiece.
Podsumowując, kupiłam ją za kilka złoty na promocji w drogeriach Hebe i cieszę się, że ostatecznie zdecydowałam się ją kupić. Myślę, że jest warta swojej ceny i naprawdę godna polecenia :)
Co o niej myślicie? Piszcie,
pozdrawiam.
Nie miałam tej kredki :)
OdpowiedzUsuńto nowość marki, warto spróbować :)
UsuńZdecydowanie wolę wszelkie linery, a czarną kredkę mam tylko jedną i to z jakiegoś zestawu ;) Postaram się o niej pamiętać, gdy w końcu zdecyduję się na zakup porządnej czarnej kredki, bo to już nie pierwsza pozytywna opinia na jej temat którą ostatnio czytam :)
OdpowiedzUsuńrównież czytałam wiele pozytywnych opinii na jej temat i tym razem te opinie mnie nie zawiodły :)
UsuńFajna kredka. Ja pewien czas temu zrezygnowałam z czerni i przeszłam na brąz.
OdpowiedzUsuńkiedyś lubiłam brąz, teraz tylko czerń :)
UsuńCzyli w drugą stronę, haha :D
Usuńdokładnie ;D
UsuńMam i bardzo lubię ! :-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tobie również się sprawdziła :)
UsuńMyślałam ostatnio o niej, i chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńFajna intensywna czerń :)
OdpowiedzUsuńfakt, to akurat jeden z atutów produktu :)
UsuńMiałam z tej serii eyeliner w pisaku i nie byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim, jesteś kolejną osobą, której się nie sprawdził.
Usuń