Witajcie,
czarny lakier to jednak to co lubię najbardziej - nieważne czy zwykły, matowy, czy piaskowy jak ten. Dziś pokaże Wam jeden z moich ulubionych czarnuchów, czyli lakier Sally Hansen Sugar Coat no. 800 Lick-O-Rich, który gwarantuje piaskowy efekt i mega nasyconą czerń, ale ma jedną podstawową wadę. Zapraszam :)
Zacznę od buteleczki, która jest ogromna, ale jak przystało na tą markę jest to standard. Tutaj jest to aż prawie 12 ml. Co przykuwa uwagę to nalepka z podstawowymi informacjami z przodu, która jest chropowata i ma taką fajną strukturę, dzięki której wiadomo jaki lakier znajduje się w środku. Brawa dla marketingowców - buteleczka przyciąga uwagę. Drugi punkt za nazwę, którą za nic nie mogę wymyślić co znaczy. Może Wy wiecie - piszcie, bo jestem strasznie ciekawa :)
Ogromnym atutem lakieru jest zdecydowanie intensywność koloru, który jest chyba najczarniejszym kolorem z jakim miałam styczność. Dodatkowo mam wrażenie, że piaskowy efekt potęguje tą czerń, co ogromnie mi się podoba. Jednak jedną podstawową wadą tego lakieru jest jego trwałość, czyli około jeden dzień - nie odpada z paznokcia, jednak po tym dniu wszystkie końcówki są już starte i nie wygląda to estetycznie. Mimo wszystko myślę, że zasługuje na uwagę.
Zakupiony na kosmetykizameryki.pl, więc nie wiem jak z jego dostępnością w szafach Sally Hansen.
Zakupiony na kosmetykizameryki.pl, więc nie wiem jak z jego dostępnością w szafach Sally Hansen.
Co o nim myślicie? Mnie urzekł ♥
Pozdrawiam,
Czuję, że muszę go mieć i będę znów malowała paznokcie! Cudo!
OdpowiedzUsuńmój ulubiony piaskowiec, polecam, tylko weź uwagę na jego trwałość :)
UsuńInteresujący bardzo, na Twoich paznokaciach mi się podoba, ale nie wiem czy sama dobrze bym się w nim czuła :)
OdpowiedzUsuńja rownież tak myślałam, dopiero kiedy pomalowałam nim paznokcie uznałam, że jest cudowny :)
UsuńWygląda ciekawie ;)) Muszę go mieć! ;))
OdpowiedzUsuńnie widziałam go w szafie Sally Hansen, musisz poszukać w sklepach internetowych :)
UsuńBardzo ładny odcień :) od dawna zamierzam je przetestować i mnie przekonałaś ;)
OdpowiedzUsuńpewnie, spróbuj, nie pożałujesz :)
Usuń