Szampony to kosmetyki pielęgnacyjne, od których nie wymagam wiele. Ich podstawowym zadaniem jest domywanie włosów ze wszelkich zanieczyszczeń - oleje, kosmetyki do stylizacji - a także nie powodowanie łupieżu czy dodatkowego przetłuszczania. Producenci niektórych marek składają obietnice, które nijak się mają do rzeczywistości. Produkt, który do tej pory widziałam tylko w ofertach pobliskich aptek dorwałam na spotkaniu w Katowicach (relacja) i to jak zachowuje się podczas mycia doskonale spełnia moje oczekiwania, a dodatkowo producent nie obiecuje gruszek na wierzbie - zapraszam!
Produkt ma za zadanie delikatnie i skutecznie oczyszczać nasze włosy, nadawać im gładkość i połysk, a także podkreślać ich ciemny kolor. Dodatkowo powinien odżywiać włosy oraz skórę głowy.
Nie zawiera parabenów, SLS, silikonów i MIT. Bezpieczny dla wrażliwej skóry głowy.
Skład: Aqua, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, PEG -150 Distearate, Cocamide MEA, Propylene Glycol, Phenoxyethanol , Ethylhexylglycerin, Panthenol, Aesculus Hippocastanum Extract, Urtica Dioica Extract, Lactic Acid, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrirnonlum, Chloride, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal
Szampon ma według mnie jedną, podstawową wadę, która go dyskryminuje - doskonale myje włosy, niekiedy po olejowaniu wystarczy umyć je jednokrotnie, włosy są miękkie i sypkie, ale okropnie poplątane. Nie miałam do tej pory żadnego szamponu, który by tak plątał moje włosy. Myślę, że to zasługa tego, że on prawie w ogóle się nie pieni, a żeby powstała jakakolwiek minimalna piana potrzeba go zmieszać z wodą. Właśnie dzięki temu raczej nie skusze się na niego ponownie. Oprócz tego, trzeba przyznać, że produkt jest dość wydajny i wystarczył mi na ponad miesiąc stosowania.
Co o nim myślicie?
pozdrawiam.
Jeszcze nie wyrobiłam sobie zdania na jego temat :)
OdpowiedzUsuńjuż zbliżam się ku końcowi butelki, więc myślę, że więcej się o nim już nie dowiem :)
UsuńJeszcze nie spróbowałam :-)
OdpowiedzUsuńnie pożałujesz, przynajmniej tak myślę :)
UsuńOj nie korzystałam z żadnego szamponu tej firmy. Póki co zakochałam się w Schwarzkopf, essence ultime
OdpowiedzUsuńchyba nigdy nie miałam szamponu ze Schwarzkopf :)
UsuńCóż, nie chcę go :D
OdpowiedzUsuńto tak jak ja, raczej nigdy więcej :)
UsuńJa zaczęłam od wersji dodającej objętości i też straszliwie plącze włosy, a odżywka z zestawu nie do końca z tym splątaniem sobie radzi. Boję się użyć kolejnego szamponu, zwłaszcza jeśli piszesz, że też plącze włosy...
OdpowiedzUsuńo odżywcze bedzie w nastepnym wpisie, ale fakt, nie radzi sobie ze splątanymi włosami :)
UsuńJa stosuję go dopiero kilka dni i owszem trochę plącze włosy, ale od czego są odżywki, maski czy spraye ;)
OdpowiedzUsuńowszem, ale bez tego plątania byłby i niebo lepszy :)
Usuń