1/04/2015

WISHLISTA | ROK 2015

Czas na moją pierwszą w życiu bloga chciejlistę! Przyznam, że tego typu wpisy lubię czytać najbardziej, w szczególności te, które podsumowują dokonania z zeszłego roku. Trochę się tego uzbierało, ale starałam się wybierać produkty, które jestem w stanie zdobyć, by później z dumą pochwalić sie, że udało mi sie kupić wszystko co sobie zaplanowałam - zapraszam :)



1. Wypiekany róż do policzków I Heart Make Up
Już od dawna, dzięki filmikom z YouTube, miałam na niego ochotę, W szczególności wersja, która znajduje się powyżej spodobała mi się najbardziej i postanowiłam, że po prostu muszę go mieć! Zresztą o mojej fascynacji różami wspominałam tutaj.

2. Aparat Nikon D7100
Aparat, którym aktualnie robię zdjęcia to Sony Alfa 55 i kiedy go kupowałam całkowicie spełniał moje wymagania, ale w związku z tym, że naprawdę lubię robić zdjęcia, a na blog też wolę robić już te bardziej profesjonalne przydałoby mi się coś lepszego. Myślę, że w okresie wakacyjnym po napisanej maturze pójdę do pracy i zarobię na chociaż jego połowę, a później zacznę błagać rodziców :)

3. Kosmetyki Phenomé
Z ciężkim bólem mijam każdy sklep tej marki. Choć ceny nieco mnie odstraszają postanowiłam wypróbować parę produktów z ich asortymentu, choć jeszcze nawet nie wiem jakie.

4. Mozaika brązująca Sleek
Po pierwsze znajduje się tu róż, który wygląda cudownie - jest dość jasny i wygląda naprawdę niewinnie, podoba mi się. Po drugie są tu aż trzy kafelki brązujące i potraktowałam ten produkt jako moją szansę do konturowania, bo jak dotąd nie spotkałam jeszcze niczego odpowiedniego, a po trzecie słyszałam, że mozaika ze Sleek jest dość dobra jakościowo. 

5. Paletka Make Up Revolution Iconic 3
Na oryginalną paletkę Naked 3 z Urban Decay niestety mnie nie stać. Dowiedziałam się tutaj, że ta wersja idealnie ją zastępuje, a kosztuje zdecydowanie mniej. Oprócz tego ogromnie podobają mi się kolory tych cieni.

6. Lakiery Essie
W szczególności podoba mi się ten i ten kolor. Kiedyś krytycznie podchodziłam do drogich lakierów, bo ich ceny wydawały mi się stratą pieniędzy, jednak obecnie jestem nimi zaciekawiona i póki nie przekonam się jakie są naprawdę raczej się o nich nie wypowiem :)

7. Pędzle Zoeva
Upatrzyłam sobie trzy: rozcierający cienie do oczu, malutki do dolnej powieki i duży do konturowania. Wiem, że pędzle tej niemieckiej marki są dobre jakościowo, a w moim doświadczeniu z pędzlami Hakuro zdaje sobie sprawę, że dobre akcesoria do makijażu to podstawa. Zastanawiam się jedynie czy kupić je na allegro, czy na sklepach internetowych, które zajmują się tylko sprzedażą kosmetyków.

Co myślicie o moich chciejstwach na 2015 rok?
pozdrawiam.

34 komentarze:

  1. Pędzle są też i na mojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też planuję właśnie zrobić taką pierwszą chciejlistę właśnie :) Muszę jeszcze tylko poszperać i dowiedzieć się jak Wy to robicie ;) A z Twojej listy mi marzą się pędzle Zoevy, a dokładnie ten set do powiek, bo do buzi mam już wystarczająco pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja swoją robiłam w Gimpie :) jeśli chcesz moge Ci wszystko dokładnie wytłumaczyć?

      jakiegokolwiek zestawu nie kupie napewno, bo wiem, że połowa mi sie nie przyda :)

      Usuń
  3. Wszędzie ta Zoeva, ale nic dziwnego :) Co do aparatów, to mi się marzy obiektyw do mojej starej lustrzanki. Już chyba z 11 lat ją mam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie rozważałam tego, ale obiektyw to też dobre wyjście :)

      Usuń
  4. Mi się mega marzy maszyna do pisania i gramofon.. mam nadzieję, że uda mi się zdobyć te dwie rzeczy w tym roku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam kiedyś maszynę do pisania z Barbie – całą różową i plastikową ;D

      trzymam kciuki :)

      Usuń
  5. Ja z tej listy wybrałabym Nikona :) W końcu udało mi się odpowiedzieć na Twoje pytania z nominacji do Liebster Blog Awards. Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie chcę, żeby zabrzmiało jak reklama, bo obserwuję Cię od dawna, ale chcesz to możesz spróbować szczęścia w moim rozdaniu, bo tam jest do wygrania właśnie ta paletka Iconic :) Pędzle Zoeva też mi się marzą, niedawno sprawiłam sobie Hakuro, ale jakoś nie zachwyciłam się nimi, są po prostu poprawne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie brzmi jak reklama, a z przyjemnością wezmę udział w rozdaniu :)

      mam Hakuro i jestem z nich zadowolona, ale Zoeva to już wyższa liga :)

      Usuń
    2. Miło mi :)

      Ja mam duży zestaw Sunshade minerals i niektóre ich pędzle są dla mnie lepsze niż Hakuro, minusem jest to że cały zestaw (18 szt) tani nie jest, a wszystkich pędzli się nie wykorzysta, zaś Hakuro kupuje się pojedynczo to czego się potrzebuje :) No i ciekawsze kształty...

      Usuń
    3. nigdy o nich nie słyszałam, serio, ale fakt, możliwość komponowania swojego zestawu to cudowna sprawa, tym bardziej, że jak wspomniałaś nie zawsze te już ułożone przez markę są w pełni wykorzystywane - dla mnie na przykład set z Zoeva byłby całkowitym marnotrawstwem pieniędzy :)

      Usuń
    4. O Hakuro jeszcze nie słyszałaś? Sporo o nich na blogach, więc pewnie teraz zaczniesz widzieć je wszędzie :D Wielokrotnie tak miałam, nie znając marki nie zwracałam na nią uwagi, a jak poznałam to nagle wszędzie :) Komponowanie własnego zestawu jest dużo praktyczniejsze, mimo to nie żałuję zakupu Sunshade Minerals :)

      Usuń
    5. właśnie o Sunshade Minerals nie słyszałam, a Hakuro mam 3 pędzle - kabuki do pudru, H50S do podkładu i H24, który używam do różu :)

      Usuń
  7. Chyba wszystkie te rzeczy, które wymieniłaś mogłabym mieć ;)) Podpisuję siię pod Twoją listą :))!

    OdpowiedzUsuń
  8. ach Zoeva, pędzle teraz królują w większości blogerskich chciejstw, ciągle cena mnie odstrasza, więc czekam na jakieś porządne obniżki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie troszke też, ale w końcu mam na to cały rok :)

      Usuń
  9. Cześć:)
    Phenome i nas kusi, mieliśmy kiedyś 2 kosmetyki i jakieś próbki- fajne, miło wspominamy.
    Czytaliśmy u Cb o kremie Avene Clean Ac jesteśmy go ciekawi, teraz przy kuracji silnie działającym i wysuszającym Atredermem przydałby się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, możecie spróbować ten krem, ale jeżeli kreacja naprawdę silnie wysusza to on sam nie da sobie z tym rady :)

      Usuń
  10. Osobiscie moge polecic d7000 troche tanszy bez zbednych bajerow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ej ej, o nim nie pomyślałam :)

      Usuń
    2. A warto :) mowie serio nie ma jakis cudow wiankow i dzieki temu jest tanszy. To juz taka polzaawansowana polka sprzetowa :) jak cos to moge pomoc w doborze obiektywu bo blagam wszystko ale nie standardowy kit hahah

      Usuń
    3. pewnie, chętnie skorzystam z pomocy :)

      Usuń
  11. Oooo :D ktoś tu przechodzi do sekty Nikonersów! Dobrze!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz widzę ten róż, ale wydaje się ciekawy i ma piękne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszukaj na YouTube - tam jest pełno jego recenzji :)

      Usuń
  13. Mam kilka pędzli Zoeva, najbardziej ukochałam sobie pędzel do różu w formie stożka/jajka. Jest rewelacyjny.
    Lakiery Essie też uwielbiam, ale chwilowo przerzucam się na hybrydy więc lakiery klasyczne będą odchodziły u mnie do lamusa.
    Chodzi za mną też nowy aparat, ale w ubiegłym roku kupiłam nowego Canona, kompakt i w sumie jestem z niego zadowolona. Na moje skromne blogerskie potrzeby jest wystarczający ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. własnie taki chce, dokładnie ;D
      hybrydy to nie moja bajka, za często nudzę się danym kolorem, a z jednym przez tyle czasu bym nie wytrzymała :)

      Usuń